- Pan premier trzyma się dobrze, trzyma się dzielnie, choć operacja była dość skomplikowana i bolesna - powiedział TVN24 Paweł Graś komentując operację barku, którą zmuszony był przejść Donald Tusk. Jak tłumaczył Graś, premier uszkodził lewy bark podczas ćwiczeń. - To kontuzja związana raczej z siłownią i z takimi męskimi sportami, jak pompki - mówił sekretarz stanu.Odetchnęliśmy z ulgą. Doradzamy jednak premierowi zamiast "siłki" grę w szachy...