Krystyna Pawłowicz zareagowała w ten sposób na apel posłanki Nowoczesnej Kamili Gasiuk-Pihowicz, aby rozpocząć już obrady, które się opóźniały. Czekano wówczas na przewodniczącego Stanisława Piotrowicza, którego jeszcze nie było na sali.Posłowie opozycji prosili wiceprzewodniczącego Andrzeja Matusiewicza o reakcję, ale ten odparł, że nie będzie reagować na wypowiedzi przed rozpoczęciem posiedzenia.Pawłowicz nawiązała do wczorajszej wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. - Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata, zniszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami! - wykrzykiwał Kaczyński z sejmowej mównicy.