"SE" przypomina, że kilka lat temu Andrzej Biernat był jednym z posłów (oprócz Romana Koseckiego), którzy późnym wieczorem dobijali się do drzwi pokoju zajmowanego przez piękność Sejmu V kadencji Sandry Lewandowskiej. Po całym zajściu Kosecki kupił kwiaty i przeprosił. Biernat nie - twierdził, że choć był wtedy z Koseckim, to w drzwi nie walił. Spory temperament - zdaniem gazety - ma też największe zaskoczenie zmian w rządzie, czyli Mateusz Szczurek. Opowiadając o swoich studiach na uniwersytecie w Sussex lubi przypominać sobie "wspólne noce, podczas których (przy konsumpcji) grupa uczyła się do egzaminów". Bawić lubi się też Rafał Trzaskowski, któremu "SE" wypomina zdjęcia z imprez, które przyszły minister zamieszcza w internecie. A wy, którego nowego ministra lub ministrę zobaczylibyście w sytuacji imprezowej najchętniej?