My tylko przypominamy, że o PJN mówiono to samo: że to harcownicy, tyle, że jarosławowi. I że mają zawojować dla prezesa pana centrum. I o Solidarnej Polsce też tak mówiono. Ci z kolei mieli zawojować prawicową ekstremę. Nawet jeśli w tym ostatnim był jakiś cień prawdy, to już dawno nikt w to nie wierzy. Bo Jarosław robi to znakomicie sam.