Gdy Donald Tusk przestrzegał przed bankructwem Grecji, niewzruszony Aleksis Cipras oglądał sklepienie okazałego budynku Parlamentu Europejskiego. Premier Grecji został na Twitterze porównany z niesfornym uczniem, który nudzi się na lekcjach i nie chce słuchać nauczyciela. Co z kolei byłego polskiego premiera stawiałoby w roli nudnego belfra.- Cipras, do odpowiedzi - wzywają greckiego premiera struktury europejskie, które domagają się od Ciprasa nowego planu reform dla Grecji (w zamian za kolejny pakiet pomocowy).