W Polsce zawrzało. "Koko" jest spoko, czy nie jest spoko? Wypowiedzieć na temat chce się każdy. Politycy ochoczo wyrażają swoje opinie w mediach, a Polacy nie szczędzą słów krytyki na forach: "Wiocha", "Cyrk", "Jaki kraj, taka Shakira", "Jaka drużyna, taka piosenka", "Co za obciach". Ponieważ temat zrobił się gorący, głos w tej sprawie postanowił zabrać sam Donald Tusk. Premier przyznał wprawdzie, że hitu nie słyszał, nie przeszkodziło mu to jednak w tym, by słowa piosenki skomentować. - Dość osobliwy tekst, to "Koko" - ocenił Tusk podczas konferencji prasowej.I z lekkim uśmiechem mówił dalej: "Czyli wszystko jest mniej więcej takie jak koko koko spoko". - Ale może tak musi być? - zastanawiał się chwilę, po czy dodał: "No nie wiem. Ma być optymistycznie".