Wszyscy pamiętamy wpadkę Bronisława Komorowskiego, który we wpisie do księgi kondolencyjnej wystawionej w ambasadzie Japonii po tragicznym trzęsieniu ziemi napisał, że łączy się z Japończykami w "bulu".Okazuje się jednak, że nie tylko prezydent ma problemy z ortografią.Jak donosi "Super Express" teraz wpadkę zaliczyła posłanka PO Agnieszka Pomaska. Na jednym z portali społecznościowych zamiast "hymn" napisała "chymn". "Przepraszam, ale który to niby genialny utwór kandydat do chymnu zasłużył na miano geniusza polskiej kultury?" - takie zdanie pojawiło się na profilu Pomaski. Posłanka błąd dość szybko poprawiła. I dość pokrętnie się z niego tłumaczyła. Stwierdziła mianowicie, że napisała "chymn" zamiast "hymn", bo wstaje przed 5 rano, a do tego robi kilka rzeczy na raz - jedną ręką pisze maila, a drugą zamieszcza wpisy na Twitterze. Za wpadkę przeprosiła także maturzystów. A na koniec dodała, że nie wie co się z nią "porobiło", bo - jak przyznała - "w podstawówce była mistrzem ortografii".