W czasie trwania programu wywiązała się awantura na temat uchodźców. Polityk partii KORWiN stanowczo opowiada się przeciwko przyjmowaniu uchodźców przez Polskę. Drugi gość programu, Jakub Rutnicki z PO krytykował ugrupowanie Wiplera za wywoływanie lęków wśród Polaków. - Te lęki są zasadne - odparł Wipler, który zaczął pokazywać zdjęcia uzbrojonych osób. - Widziała Pani tego mema, na którym jest pani prowadzącą programu "Burka nad I? - zapytał Wipler Monikę Olejnik. -Takie straszenie ludzi? - odparła zdziwiona prowadząca. Kilka chwil później, Wipler znowu wyciągnął zdjęcia, czego Monika Olejnik już nie była w stanie wytrzymać. - Nie mam pan prawa pokazywać takich zdjęć! - wyraźnie oburzona prowadząca odebrała posłowi fotografie. - Nie będzie pan straszył ludzi! - powtórzyła kilka razy.