Śledź Dziki Kraj na Twitterze Czekamy na Wasze polityczne memy O sprawie pisze dziennik "Fakt", który całe zajście nazywa "aferą tortową". Europoseł PO Jarosław Wałęsa zarzucił europosłowi PiS Zbigniewowi Kuźmiukowi, że ten zabrał mu urodzinowe ciasto, które przygotowali dla niego właściciele jednego z tamtejszych hoteli. Wszystko przez to, że w pokoju znalazł list od obsługi ośrodka, która wyjaśnia nieporozumienie. "Kolego Kuźmiuk, niezły z pana szuja..." - zaczął na Facebooku europoseł PO. Dziennik "Fakt" skontaktował się natomiast z Kuźmiukiem, który całą sprawę nazywa "piramidalnym nieporozumieniem". O co więc chodzi?Wałęsa i Kuźmiuk mieszkali w jednym hotelu. Wałęsa urodziny obchodził 13 września, a pracownicy hotelu postanowili zrobić mu niespodziankę. Przygotowali dla niego tort. Zanim jednak Wałęsa pojawił się w ośrodku, tortu już nie było. Kuźmiuk, który urodziny obchodzi 19 września uznał, że niespodzianka została przyszykowana dla niego. Zresztą "Faktowi" wyjaśniał, że taką informację dostał z obsługi hotelowej.Po pytaniu "Faktu" powiedział, że tort wciąż znajduje się w lodówce. Jako dowód podesłał zdjęcie.Wydaje się więc, że powód nieporozumienia jest prozaiczny - obsługa ośrodka pomyliła polskich europosłów.