"Co jakiś czas tabloidowe media donoszą, że poseł "x" zostawia żonę i dzieci, a poseł "y" dopuszcza się finansowych malwersacji. Co możesz zrobić? Adoptuj posła i otocz go modlitwą!" - podpowiada Fronda.pl. "Zapewne, dla niektórych ciężkim zadaniem może być modlitwa za Roberta Biedronia, Annę Grodzką czy Armanda Ryfińskiego, ale w końcu to jest przecież sensem chrześcijaństwa" - zaznacza. "A skoro mieliśmy już akcje adopcji dziecka nienarodzonego czy adopcji księdza/kleryka, to dlaczego mielibyśmy nie objąć taką samą troską polityków, podejmujących znaczące decyzje dla funkcjonowania naszego państwa?" - przeczytać można na Fronda.pl. Portal podaje również krótki instruktaż: "Jeżeli chcesz włączyć się do modlitwy za jednego z polskich polityków, wyślij swoje zgłoszenie na adres: adoptuj.polityka@gmail.com. W odpowiedzi otrzymasz imię i nazwisko osoby, którą ode tej pory otaczasz swoją osobistą modlitwą na czas trwania kadencji parlamentarnej lub okres sprawowania funkcji ministerialnej. Jaką formę modlitwy przyjmiesz zależy od Ciebie. Włącz się do gry! Adoptuj polityka!". By ułatwić formalności, stworzono także fanpage na profilu społecznościowym Facebook kliknij! My wciąż zastanawiamy się na wyborem posła do adopcji... A wg was, który z naszych prominentnych polityków najbardziej potrzebuje modlitwy?!