Szpital nie ma pieniędzy na to, by odpowiednia ekipa anestezjologów dyżurowała cała dobę. Co prawda, po godz. 15 na oddziale zostają fachowcy od znieczuleń, ale oni zabezpieczają jedynie te pacjentki, u których musi być wykonane cesarskie cięcie, czy inne zabiegi w znieczuleniu. Przyszłe mamy, które chcą mieć bardziej komfortowy poród i skorzystać ze znieczulenia, muszą rodzić między 8. a 15. - Co mam powiedzieć dziecku? Czekaj, czekaj, tylko do 15, później już nie możesz, bo mama będzie rodziła bez znieczulenia? - żaliła się pani Agnieszka, która lada dzień zostanie mamą: To, czy dostanie znieczulenie w czasie porodu, czy nie, jest wielką niewiadomą. Wszystko zależy od jej dziecka, od tego, o której zdecyduje się przyjść na świat. Słuchaj Faktów RMF FM