Protestujący chcą się spotkać z marszałkiem i wojewodą dolnośląskim, aby porozmawiać na temat swej sytuacji i ewentualnych dalszych działań. Chcą również poskarżyć się na działania zarządu Jedynki, który w ostatniej chwili wycofał się z podpisania ugody końcowej przed wrocławskim sądem. Według niej, z pracy za porozumieniem miało odejść 170 pracowników; wszyscy oni mieli otrzymać odprawy w wysokości ok. 7 tys. złotych. Konflikt w przedsiębiorstwie budownictwa przemysłowego Jedynka Wrocławska rozpoczął się na początku roku od jednodniowego strajku ponad 140 pracowników, którzy domagali się wypłaty zaległych pensji. Na początku marca dyscyplinarnie zwolniono ich za to z pracy. W proteście przez wiele dni okupowali siedzibę firmy, a później, usunięci stamtąd, do końca kwietnia protestowali przed budynkiem.