Przechodnie z niedowierzaniem kręcą głowami, kierowcy zwalniają i patrzą na skutki wypadku, do jakiego doszło na skrzyżowaniu ulic Milenijnej i Popowickiej. Rozbita karetka tkwi na trawiastej wysepce rozdzielającej oba pasy jezdni prowadzące do mostu Milenijnego. Wiadomo, że tragedia rozegrała się o godz. 11.14. Volkswagen Golf jechał ul. Popowicką w stronę Kozanowa, w tym samym czasie od ul. Na ostatnim Groszu w stronę mostu Milenijnego pędziła karetka. Na domiar złego przez skrzyżowanie przejeżdżał akurat rowerzysta. Samochód osobowy z ogromną siłą uderzył w bok karetki, a ta wpadła wprost na rowerzystę. Nie żyją jadący karetką kobieta i mężczyzna. Cudem ocalał rowerzysta, który z urazem głowy trafił do szpitala. Przeżył także kierowca auta osobowego, który razem z pasażerem także zostali przewiezieni na izbę przyjęć. - Dopiero ustalamy czy samochód transportu sanitarnego jechał na sygnale. Jeszcze nie wiemy, kto zawinił - tłumaczy Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji. Skrzyżowanie ulic Milenijnej i Popowickiej jest przejezdne, choć jego przepustowość została poważnie ograniczona. Na miejscu strażacy usuwają rozlany olej a jeden pas blokuje rozbity samochód. PF