Spółka Restrukturyzacji Kopalń jest właścicielem zbiornika gazu w Słupcu. To ona rozpoczęła tę inwestycję i przerwała ją na pewnym etapie prac. Od kilku lat żadne roboty się nie toczą, co nie znaczy, że wokół magazynu nic się nie dzieje. SRK szuka podmiotu, który kupiłby obiekt i wykorzystał już stworzoną infrastrukturę. - Jakiś czas temu taki się pojawił i wystąpił do mnie z wnioskiem dotyczącym wybudowania gazociągu. Stosowną decyzję otrzymał, co nie jest równoznaczne z inwestowaniem w zbiornik gazu - wyjaśnia burmistrz Tomasz Kiliński. - Póki co nic w tej materii chyba się nie dzieje. Koncesja na powstanie zbiornika gazu na obszarze pokopalnianym pochodzi z roku 2000. Dziś kłóci się ona znacząco z przemianami, jakie w ostatnich latach tam dokonano. Przede wszystkim podjęto się realizacji projektu pn. Noworudzki Park Przemysłowy, który ma być sposobem na rozwiązanie problemu bezrobocia na tym terenie. Z każdym rokiem przybywa miejsc pracy, których docelowo będzie nieporównywalnie więcej, aniżeli w przypadku zaistnienia takiego zbiornika. - Przyznam szczerze, że dla Nowej Rudy ta gazowa inwestycja nie jest potrzebna. Nie wnosi bowiem żadnych wartości werbalnych, choćby znaczących dochodów do budżetu lokalnego - podkreśla włodarz. - Natomiast wiążą się z nią spore ograniczenia. Sam zbiornik wymaga strefy ochronnej w promieniu co najmniej 50 metrów, co powoduje, że powstanie konflikt w styczności z Parkiem, którego rozwój zostanie ograniczony. Nie będzie też można w przyszłości zagospodarować pozostałego szybu pokopalnianego, który przecież, choć w nie najlepszym stanie technicznym, ciągle jest pamiątką po przemyśle wydobywczym w naszym mieście. Argumentem władz miejskich pozostaje też bliskość osiedli mieszkaniowych. Kopalnia była dla nich pewnym zagrożeniem, ale czynny zbiornik stałby się nieporównywalnie większym. - Nie jesteśmy w stanie uniemożliwić tej inwestycji, gdyż de facto ona trwa. Uważam, ze albo powinna być zdecydowanie kontynuowana, albo w ogóle zakończona na etapie, na którym jest. Bardziej opowiadam się za tym, aby istniejący szyb wykorzystać pod kątem czerpania wód termalnych, ale po uprzednim przeanalizowaniu przesłanek ekonomicznych. Nie chciałbym, aby magazyn gazu stał się zmorą mieszkańców i przeszkodą dla spełnienia innych ważnych celów - akcentuje rozmówca. Władze Nowej Rudy w roku 2008 wyraziły wolę przejęcia nieruchomości od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Nie odniosła się ona do tej oferty z powodu wciąż otwartego zadania. Czynione są więc starania, aby zbiornik jednak nie powstał. bień