Dziś grupa siedmiu ratowników penetrowała rejon od Zawratu do Świnickiej Przełęczy. Do poszukiwań użyto również śmigłowca. 21-latek ostatni raz był widziany przez innego turystę w środę na Świnicy w Tatrach Wysokich. Według informacji TOPR, wrocławianin wybierał się na Orlą Perć. Ratownicy sprawdzili, czy mężczyzna meldował się w którymś z tatrzańskich schronisk, ale nikt go tam nie widział. Na ekranach w schroniskach pokazywane jest zdjęcie 21-latka. Mężczyzna miał wrócić do domu dzień przed sylwestrem. O tym, zaginął, policję zaalarmowała w sobotę jego rodzina. W niedzielę w trakcie poszukiwań pod Kościelcową Przełęczą ratownicy natrafili na ciało 18-letniego turysty z Warszawy, który spadł z Kościelca i poniósł śmierć na miejscu, a w nocy z niedzieli na poniedziałek słowaccy ratownicy górscy sprowadzili inną parę polskich turystów, którzy zabłądzili w masywie Wielickiej Kopy po południowej stronie Tatr Wysokich. Po polskiej stronie Tatr obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Wysoko w górach szlaki przykryte są świeżym śniegiem. Na Kasprowym Wierchu leży go średnio 45 cm. Ratownicy przestrzegają, że nieznajomość przebiegu szlaku może być przyczyną zabłądzenia. Przypominają, że do uprawiania turystyki wysokogórskiej niezbędne jest zimowe doświadczenie turystyczne oraz umiejętność oceny zagrożeń w terenie. Niezbędne jest też posiadanie sprzętu zimowego takiego jak raki, czekan.