Jak powiedział rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa, na samym początku akcji do ratowników dotarła informacja, że w chwili zawalenia się budynku mogły w nim przebywać cztery osoby. - Psy ratownicze nie podjęły tropu, a policjantom udało się odszukać wszystkie cztery osoby, które rzekomo miały przebywać w budynku, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu poszukiwań - powiedział rzecznik. W akcji ratowniczej brało udział ok. 70 strażaków i pięć psów ratowniczych. Obecnie nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zawalenia się budynku.