Jak powiedziała prokurator Monika Kowalska z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci dziewczynki był tzw. czynnościowy zawał serca. "Nie oznacza to jednak definitywnie, że 16-latka miała jakąś wadę serca, bo taki zawał może dotknąć nawet osobę zdrową. Dlatego zleciliśmy dodatkowe badania histopatologiczne tkanek pobranych z jej ciała" - wyjaśniła Kowalska. Prokurator dodała, że nie wiadomo jeszcze, czy dziewczyna leczyła się w związku z jakąś chorobą kardiologiczną, bo taką informację może potwierdzić tylko rodzina, a ta nie została jeszcze przesłuchana. W poniedziałek odbył się pogrzeb 16-latki. Uczennica zmarła 31 maja, po zasłabnięciu w trakcie zawodów lekkoatletycznych, rozgrywanych w jednej ze szkół w Świdnicy. Jak powiedziała Katarzyna Czepil z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy, dziewczynka zasłabła po tym, jak wykonała dwa skoki w dal. Natychmiast udzielono jej pierwszej pomocy i wezwano pogotowie. Jeszcze na miejscu podjęta została akcja reanimacyjna, jednak 16-latka zmarła w karetce, w drodze do szpitala.