W piątek po południu zadzwoniono na telefon alarmowy, informując, że w Ratuszu podłożona jest bomba. Policja na czas sprawdzenia budynku przez pirotechników ewakuowała z Rynku oraz znajdujących się tam restauracji ok. 3 tys. osób. - Zatrzymani są mieszkańcami jednej z małych miejscowości w powiecie wrocławskim - powiedział Petrykowski 16-latek został umieszczony w policyjnej izbie dziecka, natomiast jego ojciec trafił do policyjnego aresztu. - Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy - powiedział rzecznik. Petrykowski zaznaczył, że sprawcy fałszywych alarmów bombowych oprócz odpowiedzialności karnej muszą liczyć z tym, że sąd może orzec zwrot kosztów poniesionych przez służby podczas akcji.