Współpracowali z dolnośląskimi producentami narkotyków. Policja szacuje, że wyprodukowana amfetamina warta jest kilkanaście milionów zł. Prawdopodobnie mężczyźni zostaną w środę aresztowani. - Zatrzymanym mieszkańcom woj. pomorskiego w wieku od 41 do 46 lat przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz produkcję i handel znaczną ilością narkotyków - poinformował w środę Paweł Petrykowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Dodał, że podczas zatrzymania mężczyźni nie stawiali żadnego oporu. Nie próbowali ucieczki. - Byli kompletnie zaskoczeni zatrzymaniem - powiedział Petrykowski. Podejrzani są znani w światku przestępczym na Pomorzu, byli już wcześniej notowani i karani. Na ślad pomorskiej grupy przestępczej dolnośląscy policjanci wpadli podczas rozpracowywania innej zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się produkcją i obrotem narkotykami, głównie w woj. dolnośląskim. Jak ustalono, obie grupy ze sobą współpracowały. Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Krzysztof Schwartz poinformował, że śledztwo w sprawie producentów i handlarzy narkotykowych toczy się od 2003 r. - Wtedy to wpadliśmy na wytwórnię narkotyków, która była zlokalizowana w woj. dolnośląskim. W toku śledztwa ustaliliśmy, że wytwórnia należała do handlarzy z Wybrzeża, którzy dostarczali tu potrzebny do produkcji amfetaminy specyfik - powiedział Schwartz. Do tej pory zatrzymano kilkanaście osób, w tym samych najważniejszych organizatorów przestępczego procederu - dodał. Jak ustalili prokuratorzy, amfetamina trafiała nie tylko na polski rynek, ale była również sprzedawana do Szwecji.