Jeden z porywaczy został już doprowadzony do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu powiedział w czwartek, że obaj porywacze zostaną przesłuchani przez prokuratora, który postawi im zarzuty. - Nie potrafię powiedzieć czy dzisiaj będzie wniosek o aresztowanie obu mężczyzn - powiedział Wybraniec. Dodał, że bliższe szczegóły zostaną przedstawione na konferencji prasowej zaplanowanej na godzinę 16. 23-letnią studentkę Monikę Sz., córkę wrocławskiego biznesmena, właściciela fabryki wody mineralnej, mężczyźni porwali w poniedziałek, a wrocławscy antyterroryści uwolnili w środę. Prawdopodobnie porywacze domagali się od 700 tys. do 1,5 mln zł okupu. Po otrzymaniu pieniędzy mężczyźni zwolnili 23-latkę, ale chwilę później po policyjnym pościgu zostali zatrzymani. Policji udało się także odzyskać okup. Jak mówił tuż po uwolnieniu kobiety rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, po zgłoszeniu porwania zorganizowana została specjalna grupa policyjna, która zajmowała się tą sprawą.