Trzech jego rówieśników zostało już zatrzymanych. Jak informuje reporter RMF FM, wszyscy przyznali się do winy. W tej chwili są przesłuchiwani. - Przedstawiono im zarzuty dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie - poinformowała rzecznik komendy wojewódzkiej policji we Wrocławiu, Beata Tobiasz. Zatrzymani mają skończone 17 lat. Ich ofiarą był ich rówieśnik, którego poszukiwania od kilku miesięcy prowadziła złotoryjska policja. - 17-letniego mieszkańca Złotoryi szukaliśmy od stycznia tego roku, biorąc pod uwagę różne możliwości i sprawdzając każdy trop. Jednak bez powodzenia. Dopiero dwa dni temu w lesie natrafiono na jego ciało - powiedział Piotr Klimaszewski ze złotoryjskiej policji. Zwłoki odnalazł myśliwy, który jest emerytowanym policjantem. Mężczyzna, podczas spaceru po lesie, zauważył zapadnięcie w ziemi i tam natrafił na ciało młodego mężczyzny. Niezwłocznie rozpoczęto poszukiwania sprawców zabójstwa, ponownie analizując materiały zgromadzone w czasie wielomiesięcznych poszukiwań. Powtórnie przesłuchano kolegów, z którymi 17-latek wracał do domu w dniu zaginięcia, czyli 25 stycznia tego roku. W efekcie szybko ustalono i zatrzymano podejrzanych o zabójstwo trzech 17-latków.