Sanepid poinformował, że próbki wody pobrane z ujęć wody na terenie miasta wykazują przekroczenie norm dla dwóch związków chemicznych tj. trichloroetenu i tetrachloroetenu. Jak powiedział w czwartek prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Delfin w Ząbkowicach Śląskich Marcin Gwóźdź, przekroczenie norm wykryte zostało podczas rutynowego badania wody. "Po informacji Sanepidu sztab kryzysowy podjął decyzję o zamknięciu jednego z ujęć wody, co spowodowało brak wody w mieście i okolicy. Woda, która jest w kranach, nie nadaje się do picia" - ostrzega Gwóźdź. Państwowa Straż Pożarna i policja poprzez megafony ogłosiła, że woda z sieci jest niezdatna do picia do odwołania, można jej używać tylko do celów gospodarczych i higienicznych. Woda pitna będzie dostarczana beczkowozami. - Na polecenie burmistrza Krzysztofa Kotowicza, zarząd PWiK systematycznie oczyszcza sieć z substancji szkodliwych - zapewnił Gwóźdź. Na razie nie wiadomo jak doszło do skażenia. Sprawą zajmuje się inspektor ochrony środowiska.