Jak powiedział INTERIA.PL Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu, w nocy z wtorku na środę na jednej z ulic Czernicy 30-letnia kobieta i 32-latek zostali zaatakowani przez nożownika, który zadał im kilkadziesiąt ran kłutych klatki piersiowej i pleców. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 34-latek po dokonaniu morderstwa wyskoczył z okna znajdującego się nieopodal miejsca tragedii bloku. Okoliczności zdarzenia nie są na razie dokładnie znane. Sprawę bada Komenda Miejska Policji we Wrocławiu oraz Prokuratura Rejonowa w Oławie.