Zaatakował dwie osoby i uciekł. Policja zatrzymała napastnika z Legnicy
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który zranił dwie osoby w Legnicy - przekazała policja w środę wieczorem. Jeden z poszkodowanych w ataku zamarł, a drugi walczy o życie w szpitalu. Sprawca usłyszał zarzut, grozi mu dożywocie.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 20 na osiedlu Bielany w Legnicy. Ranni zostali dwaj mężczyźni. W rozmowie z Interią mł. asp. Anna Tersa z Komedy Miejskiej Policji w Legnicy przekazała, że jeden z poszkodowanych zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Drugi mężczyzna nadal przebywa w szpitalu, gdzie walczy o życie.
Jak wyjaśniał reporter Polsat News Dariusz Nowakowski, na miejscu ataku natychmiast pojawiły się służby ratownicze. Lekarze reanimowali rannych na ziemi przed blokiem.
Koniec obławy w Legnicy. Sprawca z zarzutem
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Legnicy. Prokurator w południe - przed ujęciem sprawcy - postawił mu zaocznie zarzut zabójstwa. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Reporter Polsat News zwrócił uwagę, że to kolejny niebezpieczny przypadek w Legnicy. 1 marca doszło do ataku na pracowników miejskiego szpitala. Agresywny pacjent zaatakował personel, raniąc dziewięciu pracowników. By go obezwładnić, potrzebna była interwencja kilkunastu osób.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
