Uczelnia wyszła naprzeciw studentom i pracownikom, którzy posiadają zwierzęta, a udając się na zajęcia muszą pozostawić je w domach bez opieki. Dlatego od czwartku czworonożni przyjaciele nie będą samotnie czekać na właścicieli, a razem z nimi będą mogli przyjść na uczelnię. Wrocław. Uniwersytet pozwala zabierać zwierzaki. Rewolucja W komunikacie zamieszczonym na stronie Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu uzasadniono, skąd ten niecodzienny pomysł. Powołano się na badania naukowe, które wykazały, że obecność zwierząt w miejscu pracy może korzystnie wpłynąć zarówno na wydajność, jak i dobrostan pracowników. Towarzystwo czworonogów obniża poziom stresu, zapobiega wypaleniu oraz zwiększa zadowolenie z wykonanej pracy. Dr Anna Budny-Walczak z Katedry Higieny Środowiska i Dobrostanu Zwierząt UPWr, która jest praktykującą dogoterapeutką, zauważa również, że obecność np. psa czy kota ma dobry wpływ nie tylko na właścicieli, ale i osoby postronne. - Nasza uczelnia jest odpowiednim miejscem do wprowadzenia takich praktyk ze względu na kompetencje i świadomość całej społeczności akademickiej - dodaje. Prof. Jarosław Bosy, rektor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu podkreśla, że dobrostan zwierząt jest dla nich bardzo ważny, tak jak i pracowników, i studentów. - Chciałbym też, abyśmy byli uniwersytetem, który pokazuje, że można funkcjonować w przyjaźni ze środowiskiem i promuje takie postawy. Jeśli pracownicy chcą dojeżdżać do pracy rowerem, to trzeba im zbudować rowerownie, parkingi na rowery i miejsca, gdzie będą mogli się odświeżyć przed pracą. Jeśli proszą o możliwość przyprowadzania swoich pupili na uczelnię, to nie widzę powodów, by im tego nie umożliwić - wskazuje prof. Bosy. Wrocław. Z psem lub kotem na zajęcia. Są jednak pewne warunki Chociaż uczelnia wprowadza możliwość zabierania ze sobą zwierząt, nie oznacza to, że nie będą obowiązywać pewne zasady, które należy spełnić. Trzeba pamiętać, że czworonożni przyjaciele muszą być zaszczepieni i zdrowi. Nie mogą stanowić zagrożenia dla innych obecnych na uniwersytecie, dlatego w miejscach publicznych muszą być na smyczy. "Nie mogą przebywać w pomieszczeniach, w których odbywają się prace laboratoryjne lub są przechowywane substancje chemiczne" - dodano w komunikacie. Co więcej zwierzaki nie mogą przeszkadzać pozostałym osobom, ani zakłócać zajęć dydaktycznych. Właściciele są zobowiązani do usunięcia jakichkolwiek nieczystości spowodowanych przez ich zwierzęta. Pełna odpowiedzialność za psa lub kota spoczywa na właścicielach. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!