Wszystkie zdjęcia są własnością Instytutu Herdera w Marburgu, a zostały wykonane przez niemiecką agencję fotograficzną, która zajmowała się fotografią lotniczą. - Zdjęcia wykonywane były do różnych celów, m.in. wydawniczych, na pocztówki, do celów inwentaryzacyjnych, np. dla architektów i planistów. Były też zdjęcia zamawiane z okazji różnych imprez, np. wielkich pochodów - powiedział we wtorek wydawca albumu towarzyszącego wystawie, Stanisław Klimek. W albumie znalazło się w sumie 135 zdjęć, na wystawie - 60. Większość prezentowana jest na wrocławskim Rynku, na specjalnych tablicach. Dodatkowo 9 plansz stanęło w Starym Ratuszu. Fotografie przedstawiają m.in. Stare Miasto, Rynek, okolice Hali Stulecia i placu Kościuszki. We Wrocławiu, jak ocenił Klimek, nie są znane zdjęcia z tego okresu. - Mnie zaskoczyły praktycznie wszystkie, bo każde pokazuje miasto, jakiego już nie ma. Zdjęcia Placu Grunwaldzkiego czy południowych rejonów Wrocławia, gdzie teraz praktycznie nie istnieje żaden dom z tych, które widzimy na fotografiach, są naprawdę bardzo ciekawe. Nawet najwięksi znawcy Wrocławia zobaczą coś, o czym nie wiedzieli - uważa Klimek. Wystawa prezentowana będzie do 30 czerwca. Jej organizatorami są: Biuro Promocji Miasta, Wydawnictwo Via Nova, Instytut Herdera w Marburgu i Muzeum Miejskie Wrocławia. Instytut Herdera w Marburgu powstał w 1950 r., jest jedną z czterech placówek w Niemczech zajmujących się badaniami nad historią i kulturą Europy Środkowo-Wschodniej. Jest to instytucja pozauniwersytecka, finansowana m.in. przez rząd federalny i kraje związkowe.