Wernisaż ekspozycji odbędzie się w poniedziałek wieczorem w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Jubileuszową wystawę artysta nazwał tytułem swojego tryptyku "Nadchodzi" z 1976 r. Jak poinformowała rzecznik Muzeum Narodowego we Wrocławiu Anna Kowalów, "Nadchodzi" jako tytuł wystawy wskazuje element wspólny twórczości Jarodzkiego, czyli pojawiające się w wielu pracach "wrażenie niepokoju, stanu zagrożenia i odległe reminiscencje konkretnych wydarzeń". Pierwszy cykl artysty prezentowany na wystawie - "Głowy rozerwane", powstał w latach 60., a inspirowały go wspomnienia przeżyć związanych z II wojną światową. Motywem wiodącym tego okresu twórczości autora jest wizerunek głowy, natomiast dominującą formą - graficzne płaszczyzny o jednorodnej barwie lub barwach przeciwstawnych. Przełomowym dla twórczości Jarodzkiego był rok 1971 i pobyt na plenerze malarskim w Turowie, gdzie widoki pejzażu przemysłowego i kopalni odkrywkowych oraz obraz destrukcyjnych działań człowieka wobec środowiska naturalnego, zainspirowały jego następne prace. W pracach z lat 70-tych artysta preferował zimne tonacje kolorystyczne, szarości, błękity i biele. Z końcem dekady Jarodzki wzbogacił koloryt, coraz częściej stosując barwy ciepłe, czerwienie, róże, brązy, żółcie. Ostatni z cyklów prezentowanych na wystawie jest refleksją autora nad wydarzeniami związanymi z atakiem na wieżowce Word Trade Center, 11 września 2001 r. Jarodzki w latach 1949-1955 studiował na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej, następnie w latach 1955-1958 w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (PWSSP) we Wrocławiu, pod kierunkiem malarza Eugeniusza Gepperta. W 1967 r został wykładowcą PWSSP (od 1996 r. PWSSP nosi nazwę ASP - przyp. red.), był także rektorem uczelni. Wernisaż wystawy "Nadchodzi" odbędzie się w poniedziałek wieczorem w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, natomiast dla zwiedzających będzie ona otwarta od 5 do 24 marca.