Jak powiedział jednej z kuratorów wystawy, Igor Wójcik, na wystawie zaprezentowano przede wszystkim twórczość czeskich artystów, których prace zostały zatrzymane na granicy przez czechosłowacką służbę bezpieczeństwa w listopadzie 1989 r. Dzieła miały być wówczas pokazane na wystawie pt.: "Czechosłowacja - sztuka młodej generacji" w ramach Festiwalu Czeskiej i Słowackiej Kultury Niezależnej. - Celem tego projektu była prezentacja ówczesnych czeskich artystów młodego pokolenia niezaangażowanych w reżimową strukturę wystawienniczą. Mieli być to twórcy niezależni, swoją sztuką czy dysydencką postawą zaświadczający o oporze wobec systemu - tłumaczył Wójcik. Po przejęciu dzieł przez czechosłowacką służbę bezpieczeństwa, polscy organizatorzy ekspozycji, wśród których był Wójcik, zdecydowali, że wystawią we Wrocławiu puste ramy z podpisami artystów i napisem "Zarekwirowano". Na otwartej w piątek ekspozycji prezentowane są współczesne obrazy artystów związanych z wydarzeniami z 1989 r. Pokazano również twórczość młodego pokolenia czeskich malarzy. - Punktem wspólnym jest aktywne uczestnictwo w sztuce. Prezentowane są dzieła, których ekspresja twórcza, formalna lub ideowa ma korzenie w aksamitnej rewolucji - wyjaśnił Wójcik. Wystawa będzie czynna do 22 listopada.