Jak poinformowała rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Anna Kowalów, na wystawie zostaną zaprezentowane najstarsze egzemplarze europejskiej broni palnej pochodzące ze zbiorów wrocławskiego muzeum. Zwiedzający będą mogli zobaczyć m.in. sztucer należący do Napoleona Bonapartego, na którym widnieje okolicznościowy napis. - Konstrukcja sztucera jest bardzo prosta. O tym, że należał do Napoleona, świadczą, poza napisem, umieszczone na nim wizerunki orła cesarskiego, postać kobieca symbolizująca rewolucję oraz jego niewielka długość dopasowana do wzrostu cesarza - wyjaśnił kurator wystawy Jacek Witecki. Broń została zrabowana przez żołnierzy pruskich z powozu cesarskiego po bitwie pod Waterloo. Do Wrocławia trafiła po wojnie ze zbiorów Schaffgotschów w Cieplicach (Dolnośląskie). Równie unikatowym eksponatem prezentowanym na wystawie jest strzelba wykonana w XVII w. w słynnym moskiewskim warsztacie Orużejnaja Pałata. Kowalów podkreśla, że broń musiała należeć do osoby o wysokim statusie społecznym. - Świadczą o tym złocony zamek, kolba przepięknie inkrustowana kością i masą perłową oraz umieszczone na lufie dwugłowe orły carskie - tłumaczyła rzeczniczka. Na wystawie można też zobaczyć inne zabytki broni palnej powstałe w okresie od XVI do XIX w. w Saksonii, Turyngii i Czechach oraz akcesoria takie jak prochownice i szczypce do kul. Wśród nich są eksponaty autorstwa wybitnych rusznikarzy, m.in. Simona Helbiga i Johanna Breidtfeldera.