Dwudziestoletni bus drogą morską zostanie przetransportowany do Nowego Jorku, natomiast ekipa w składzie: Karol Lewandowski, Krystian Laskowski i Wojciech Lewandowski wyrusza w drogę 5 lipca. Wyprawa ma zakończyć się po trzech miesiącach. Podróżnicy zawitają do Kanady, USA i Meksyku. To już czwarta wyprawa trzech świdniczan z projektu "Busem Przez Świat". Starego busa przerobili na kolorowego podróżniczego kampera. Podróżnicy twierdzą, że auto, mimo kilku awarii, dzielnie znosi trudy podróży. - W tym roku jesteśmy lepiej przygotowani do wyprawy. Wymieniliśmy oświetlenie na bardziej oszczędne, mamy drugi akumulator, zrobiliśmy wiele innych usprawnień, aby auto nie psuło się podczas długich tras - mówił Karol Lewandowski. - Przykład ekipy "busiarzy" pokazuje, że warto realizować swoje pasje, nietypowe zainteresowania i ciekawe pomysły, choć czasem wydają się mało realne i trudne do osiągnięcia. Zawsze warto marzyć - uważa Monika Żmijewska z biura prezydenta Świdnicy Wojciecha Murdzka, który wyprawę objął honorowym patronatem. Rozmawiając z członkami ekipy, prezydent Świdnicy wyraził żal, że sam nie może wziąć udziału w takiej wyprawie. - Już widzę tę przygodę. Bardzo żałuję, że nie mogę być jej uczestnikiem. Zapraszam jednak po powrocie na spotkania ze świdnicką młodzieżą, podczas których podzielicie się swoją pasją i opowiecie o tym ciekawym projekcie - mówił Murdzek. W trakcie podróży busiarze zamierzają promować Świdnicę i zachęcać napotkanych ludzi do odwiedzenia tego dolnośląskiego miasta. Po powrocie chcą zorganizować festiwal podróżniczy. - Będzie to doskonała okazja do zachęcenia młodych świdniczan do realizacji swoich pasji i zainteresowań. Może okaże się, że dla kogoś będzie to impuls do działania, do zastanowienia się, że czasami wystarczy trochę wysiłku i spełnienie marzeń jest w zasięgu każdego z nas - mówił prezydent, który życzył podróżnikom udanej, pełnej wrażeń i dobrych doświadczeń wyprawy.