Jak poinformował Oskar Olejnik z PKP, w wyniku wykolejenia się wagonu nikt nie ucierpiał, ale trasa była przez kilka godzin zamknięta. Kruszywo, służące do robót torowych, które wysypało się na tory, zostało już sprzątnięte. - Obecnie trasa jest już przejezdna i nie trzeba korzystać z komunikacji zastępczej - powiedział Olejnik.