Będzie koncert, licytacje, aukcja dzieł sztuki. Chcą zebrać jak najwięcej pieniędzy. Chora na nowotwór Emilka jest uczennicą drugiej klasy gimnazjum w Nowogrodźcu. Teraz kontakt z nią jest niemożliwy. Musi być izolowana od ludzi i świata zewnętrznego z powodu obniżonej odporności organizmu. Ale o Emilce pamiętają w gimnazjum. Ruszyła wielka akcja zbierania pieniędzy, dla Emilki, na leczenie, aby szybko wróciła do szkoły. - Chcemy i musimy pomóc, bo każdy z nas może kiedyś znaleźć się w podobnej sytuacji - mówi Magda Szymula, uczennica gimnazjum w Nowogrodźcu. - Kiedy dowiedzieliśmy się o chorobie Emilii to był dla nas szok - mówi Adrianna Trębacz, uczennica. - W naszym wieku nikt nie myśli o ciężkiej chorobie. A jednak okazuje się, że trzeba myśleć. Chcemy zebrać jak najwięcej pieniędzy, a wszystko oddać mamie Emilki. Ona sama będzie wiedziała najlepiej na co je przeznaczyć. - Rodzinie przyda się każda złotówka - wyjaśnia Alicja Krawczyk, opiekun samorządu uczniowskiego. - Sporo kosztują dojazdy do szpitala, do lekarzy. Mama będzie mogła kupić Emilce lepsze odżywki, leki. Na razie wiadomo, że czeka ją seria chemioterapii i długie leczenie, ale rokowania są dobre. Już od wielu dni, młodzież sprzedaje wejściówki na koncert, sprzedają własnoręcznie wykonane kartki - cegiełki, zbierają fanty na licytację, a nauczycielki z zapałem pieką blachy ciast, które sprzedają podczas przerw. Kulminacja charytatywnej akcji nastąpi 3 lutego, w Domu Strażaka w Nowogrodźcu. Wtedy odbędzie się wielki koncert. - Zaczniemy o godzinie 16 - mówi Magda Szymula. - Będzie loteria, kawiarenka, zagrają miejscowe gwiazdy i zespół The Twisters, a na koniec dyskoteka z DJ z radia Party. Żadne artysta nie weźmie ani grosza za występ. Cały dochód - ze sprzedaży biletów też - oddamy mamie Emilki. Koncert w Domu Strażaka już 3 lutego. Przyjść i pomóc może każdy, bo jak słusznie zauważają młode organizatorki charytatywnej akcji - nieszczęście dotknąć może każdego, bez względu na wiek. A wtedy dobrze mieć obok kogoś, kto zechce pomóc. Ilona Parejko