Śledczy nie chcą ujawniać szczegółów. Według nieoficjalnych informacji prokurator M. były już szef wydziału ds. przestępczości zorganizowanej miał powiadamiać gangsterów o prowadzonych przeciwko nim postępowaniach i zebranych dowodach. Nasz informator twierdzi, że prawnik miał też przyjmować łapówki od biznesmenów w zamian za prowadzenie fałszywych postępować przeciwko konkurencyjnym firmom. Tadeusz M. jest doskonale znany we Wrocławiu. M. przed laty oskarżał w procesach politycznych i stąd jego pseudonim Czerwony Październik. Według "Naszego Dziennika" skorumpowany prawnik miał też przyjąć zlecenie na "załatwienie" poznańskiej spółki Bestcom. To na jego polecenie w 2005 roku dokonano zatrzymania prezesów spółki. Aresztowany prokurator był wiceszefem wydziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej. Na jutro została zaplanowana konferencja prasową, na której być może zostanie uchylony rąbek tajemnicy. Piotr Twardysko