Wyrok, jaki zapadł Sądzie Okręgowym w Opolu, dotyczył zdarzeń z początku 2003 r. Wtedy to wrocławski adwokat Jacek L. oraz Bogdan O. i Tomasz K. obiecali pomoc Markowi K. w toczącej się przeciwko niemu w Prokuraturze Rejonowej Wrocław Psie Pole sprawie o kradzież. Marek K. ukrywał się przed policją, a oskarżeni obiecali, że pomogą mu w uchyleniu wystawionego za nim listu gończego i nakazu aresztowania. Mieli też pomóc w załatwieniu listu żelaznego, który przysługuje osobom ukrywającym się za granicą. Tymczasem zainteresowany przebywał w tym czasie w Polsce. Pomoc miała kosztować w sumie ok. 100 tys. zł. Mężczyźni tłumaczyli, że potrzebują pieniędzy na łapówki dla prokuratora i sędziego. W rzeczywistości - jak się okazało - chcieli jedynie wyłudzić pieniądze od Marka K. Oskarżonych, którzy nie przyszli na ogłoszenie wyroku, skazano również za utrudnianie postępowania toczącego się przeciwko Markowi K. Wszyscy usłyszeli wyroki po półtora roku pozbawienia wolności. - Oskarżonym towarzyszył zamiar nakłonienia Marka K. do przekazania pieniędzy na łapówki, ale w rzeczywistości nie chcieli ich wręczać funkcjonariuszom publicznym, a jedynie naciągnąć mężczyznę na pieniądze - uzasadniał wyrok sędzia Sądu Okręgowego w Opolu Piotr Kaczmarek. - Brakuje dowodów na to, by rzeczywiście chcieli wręczyć łapówkę prokuratorowi i sędziemu - dodał. Proces toczył się już po raz drugi. Pierwszy wyrok został uchylony i sprawę przekazano do ponownego rozpoznania. Poniedziałkowy wyrok jest nieprawomocny.