Dużym minusem rzutującym na pracę w policji jest zniknięcie 20 tys. zł z sejfu komisariatu na Starym Mieście. - Zrobił to prawdopodobnie jeden z naszych funkcjonariuszy. Prowadzimy śledztwo w tej sprawie. To rzutuje na pracę i instytucję policji - informuje Zbigniew Maciejewski, komendant wojewódzki policji we Wrocławiu. Natychmiast po kradzieży rozpoczęto kontrolę w komisariacie. Sprawca nadal jednak jest nieznany. Najnowsze policyjne statystyki umniejszają wagę kradzieży. Według nich funkcjonariusze pracują lepiej. W tym roku odnotowano ponad 5 tysięcy włamań do mieszkań, piwnic i różnych instytucji. Wykrywalność tego rodzaju przestępstw naszym regionie sięga prawie 50 procent. - To o dziewięć punktów procentowych więcej od średniej wykrywalności krajowej - informuje Zbigniew Maciejewski, komendant wojewódzki policji we Wrocławiu. Podobnie jest z wykrywalnością kradzieży aut. W tym roku z ulic zniknęły 684 pojazdy. Według statystyk funkcjonariusze znów mają lepszą wykrywalność. Niestety po dolnośląskich drogach więcej jeździ pijanych kierowców. W 2009 r. liczba złapanych wynosi 6714. Więcej o 42 niż rok temu. Ze statystyk wynika, że 51 osób mniej straciło życie w wypadkach niż rok temu. Zaledwie dwa procent mieszkańców naszego województwa zostało napadniętych. W porównaniu z 2007 rokiem jest mniej włamań do piwnic, garażów i altanek na działce. Tylko 3 procent mieszkańców padło ofiarą kradzieży kieszonkowej, dokumentów, telefonu lub roweru. Jeden procent więcej kradzieży było rok temu. - Społeczeństwo lepiej też ocenia pracę policji. Wzrasta świadomość obywateli. Więcej osób powiadamia funkcjonariuszy o przestępstwach. Ludzie zastanawiają się, co sami mogą zrobić, aby wzrosło bezpieczeństwo - podkreśla komendant. Według zapowiedzi 500 funkcjonariuszy patrolujących miasto ma znać języki obce. Sporą część z za biurek wysłano na miasto. Jacek Bomersbach