Samotnym dzieckiem zainteresowały się mamy, które ze swoimi maluchami były w tym czasie na placu zabaw. To one przekazały chłopca opiekunkom. Te - jak czytamy - były zdziwione, że to malec z ich grupy. Oburzeni całą sytuacją są rodzice dziecka. Ich zdaniem, doszło do "haniebnego zaniedbania". Zwracają bowiem uwagę, że plac jest nieogrodzony, a w pobliżu znajduje się ruchliwa ulica. Elżbieta Rejda, właścicielka żłobka, gdzie uczęszcza chłopiec, przyznaje, że opiekunki popełniły ogromny błąd i zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje w postaci nagany. Sprawą zajmą się też urzędnicy. Pracownicy wydziału zdrowia we wrocławskim magistracie, pod który podlegają żłobki, przeprowadzą w najbliższym czasie kontrolę.