W nocy z wtorku na środę w tajemniczych okolicznościach zniknęło aż kilkaset tysięcy złotych z bankomatu na osiedlu Kosmonautów we Wrocławiu. Wieczorem konwojenci przywieźli pieniądze, rano już ich nie było, choć nikt ich z bankomatu nie wypłacił. Osiedle Kosmonautów zapisało się już w kronikach kryminalnych. Na dwóch sąsiadujących ze sobą ulicach aż cztery razy w ciągu ostatniego roku napadano na banki. Były to jednak typowe napady. Ostatnia historia jest dużo bardziej tajemnicza - w końcu zniknęły pieniądze z samego bankomatu.