Jak poinformował w piątek kom. Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, zatrzymany 40-latek wyłudził kredyt na podstawie sfałszowanej dokumentacji. Grozi mu do 10 lat więzienia. - Do tej pory zarzuty usłyszało już 16 osób, a pięć trafiło do aresztu. W skład grupy wchodzili m.in. organizatorzy całego procederu, kredytobiorcy oraz pośrednicy. Wszyscy są podejrzani o oszustwo przy blisko 30 kredytach, na kwotę nie mniejszą niż 30 mln zł - mówił Zaporowski. Schemat działania grupy był za każdym razem podobny. Osoby zainteresowane kredytem zgłaszały się do pośrednika, a następnie przedstawiały sfałszowane dokumenty poświadczające ich zatrudnienie oraz osiągane zarobki. Na kolejnym etapie w bardzo szybkim tempie wnioski kredytowe były rozpatrywane. Były to głównie kredyty hipoteczne pod zakup nieruchomości m.in. mieszkań lub domów i wynosiły od 100 tys. zł wzwyż. Po otrzymaniu kredytu przez zainteresowanego, swoją cześć pieniędzy otrzymywał pośrednik. Kwoty te były uzależnione od wysokości przyznanego kredytu. Funkcjonariusze pracują nad tą sprawą od marca 2009 r. i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.