W niedzielę przez Polskę przetoczyły się protesty przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który kilka dni wcześniej stwierdził m.in. niezgodność z ustawą zasadniczą kilku zapisów Traktatu o UE, a także wypowiedział się o wyższości polskiego prawa nad unijnymi przepisami.Manifestacje zorganizowano w ponad 100 miejscowościach w Polsce i za granicą. Największa z nich odbyła się w Warszawie. Władysław Frasyniuk: Przyszliśmy, aby powiedzieć "Wyp***ć"! Podczas demonstracji we Wrocławiu głos zabrał m.in. Władysław Frasyniuk, antykomunistyczny opozycjonista w czasach PRL. Przypomniał zgromadzonym, że pokolenie II wojny światowej "zostawiło nam w testamencie jedno zdanie: 'Nie bądź obojętnym'". - Moje pokolenie "Solidarności" dodaje po przecinku: "I się nie bój". Dzisiaj trzeba powiedzieć polskim obywatelom: "Nie bądź obojętny i się k***a nie bój!" - powiedział, po czym tłum nagrodził go oklaskami oraz okrzykami "Franek, Franek" i "J***ć PiS".Zdaniem Frasyniuka obecnie rządzący "likwidują konstytucję, zabijają państwo prawa, zabierają demokrację oraz pragną usunąć wartości europejskie". - Po co przyszliśmy na rynek wrocławski? Aby ubolewać? Po to, aby powiedzieć tym, co łamią konstytucję wyp***ć! - stwierdził, po czym przytoczony przez niego wulgaryzm powtarzali inni manifestanci.Zaapelował, aby "tym, którzy mają krew na rękach, torturującym biednych, słabych ludzi" również powiedzieć "Wyp***ć". - I tym, co chcą nas wypisać z Unii Europejskiej - wyp***ć! - dodał. W proteście na wrocławskim Placu Solnym wzięli udział także m.in. były lider PO Grzegorz Schetyna oraz Rafał Dutkiewicz, prezydent stolicy Dolnego Śląska w latach 2002-2018.