- Cała ta uchwała jest zrobiona w sposób szantażujący mieszkańców - jeżeli nie wpłacicie, to ktoś inny przejmie wasze mieszkania. Jeżeli nie wpłacicie to może my damy wam pieniążki, które będziecie musieli płacić za wynajęcie tych mieszkań, bo nie jesteście ich właścicielami. Wszystko opiera się na szantażu mieszkańców - skarżą się lokatorzy. Jak mówią mieszkańcy, już od dwóch lat nie żyją w spokoju. Nerwowe życie odbija się na rodzinach, na pracy. Nie dają jednak za wygraną - teraz sprawiedliwości poszukają w sądzie.