Chodzi o wypowiedź Władysława Frasyniuka dotyczącą funkcjonariuszy zabezpieczających polsko-białoruską granicę, która w sierpniu zeszłego roku padła na antenie TVN24. - Słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi - mówił wówczas Frasyniuk. Dodał, że w taki sposób nie postępują żołnierze. - Śmiecie. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu. Przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice albo dziadkowie - powiedział. Akt oskarżenia wobec byłego posła i opozycjonisty Prokuratura Okręgowa w Warszawie akt oskarżenia wobec byłego posła i opozycjonisty z czasów PRL Władysława Frasyniuka skierowała do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia 23 grudnia 2021 r. Proces rozpoczął się w czerwcu 2022 r. Był niejawny. W czwartek sędzia Anna Borkowska wydała orzeczenie w tej sprawie. Sąd warunkowo umorzył sprawę na rok próby. Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaskarży wyrok Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaskarży wydany w czwartek wyrok. - Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia we Wrocławiu przedmiotowym wyrokiem de facto podzielił tezy sformułowane w akcie oskarżenia, a tym samym potwierdził winę i sprawstwo oskarżonego - zaznaczyła Skrzyniarz. - W ocenie prokuratury zastosowany wobec Władysława F. środek probacyjny w postaci warunkowego umorzenia postępowania na okres jednego roku jest nieadekwatny do stopnia winy i społecznej szkodliwości zarzucanego czynu. Przy tym zdaniem oskarżyciela publicznego dotychczasowa postawa ww. nie wskazuje, aby w okolicznościach sprawy spełnione zostały przesłanki uzasadniające orzeczenie tak łagodnego środka - wyjaśniła. - Czyny wymierzone w żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej muszą spotykać się ze stanowczą reakcją, wyrażającą się w orzekaniu surowej kary - dodała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.