Reklamy na czterech kółkach dają się we znaki wrocławskim kierowcom, którym odebrano kilka miejsc parkingowych. Szansa na to, że kiedyś ktoś zaparkuje w miejscu, na którym obecnie stoją takie pojazdy, pojawi się dopiero, gdy ich właściciel zakończy akcję promocyjną. Jak dowiedział się reporter radia RMF FM Maciej Stopczyk, dopóki opłacany jest abonament parkingowy, czyli ok. 160 zł miesięcznie, wszystko jest zgodne z prawem. Sama menedżerka lokalu problemu nie widzi. Garbusy są dość małe, a Wrocław jest dużym miastem. - Urozmaica to wygląd wrocławskiego rynku i robi świetną reklamę restauracji - stwierdziła. Ochotę na meksykańskie jedzenie stracili jednak ci, którzy nie mogli znaleźć wolnego miejsca parkingowego. - Po tym, co tu dzisiaj przeżyłem, szukając wolnego miejsca na placu, mają o jednego klienta mniej - zaznaczył jeden ze zdenerwowanych kierowców. Wrocławski reporter radia RMF FM wpadł jeszcze na jeden pomysł na zastosowanie luki w przepisach. Za 160 złotych abonamentu można na Placu Solnym postawić wóz kempingowy i w nim zamieszkać. W zestawieniu z aktualnymi stawkami czynszów w centrum Wrocławia to zysk na czysto.