Strażnik, którego to spotkało pracuje normalnie. Testy na obecność wirusa HIV wykonane do tej pory dwukrotnie dały wynik negatywny. Wypadek sprzed pół roku uświadomił jednak jego kolegom, jak niewiele trzeba, by sami znaleźli się w podobnej sytuacji. Komendant wrocławskiej Straży Miejskiej w celu zabezpieczenia się przed podobnymi przypadkami podpisał umowę z jednym z miejscowych szpitali. Specjalny zestaw leków za około 8 tysięcy złotych przygotowano tam wyłącznie dla funkcjonariuszy. - Są to preparaty, które podaje się na wypadek kontaktu z zarażonym, czy wirusem HIV, czy wirusowym zapaleniem wątroby typu A, czy B. Te leki podaje się najpóźniej do 48 godzin po kontakcie. W przypadku kiedy dojdzie do takiego zdarzenia ponownie, zawsze będzie ten zestaw leków dostępny - powiedziała Dagmara Turek-Samur, rzecznik Straży Miejskiej. Takie leki mają bardzo krótkie terminy ważności. O to by zestaw był zawsze gotowy do użytku zadbają pracownicy szpitala. Dodajmy, że straż miejska z Wrocławia jest pierwszą na Dolnym Śląsku, która w ten sposób zabezpieczyła swoich pracowników.