Podczas zeszłotygodniowego (21. listopada) spotkania we wrocławskim ratuszu Waldemar Siemiński, prezes Wrocławskiej Izby Gospodarczej, przekazał tę kwotę JE Henrykowi kard. Gulbinowiczowi. Ksiądz kardynał natomiast oddał kuferek pełen banknotów Ireneuszowi Pałacowi, wiceprezydentowi Świdnicy. - Wy prowadzicie akcję, więc wy zajmijcie się pieniędzmi - stwierdził kardynał Gulbinowicz. Wspominając ze wzruszeniem swoją rodzinę i rodzinne strony mówił: - Mój dziadek był piłsudczykiem, takim do grobowej deski. Cieszę się, że tuż po obchodach 11. listopada możemy włączyć się w wielkie dziękczynienie Bogu za niepodległość naszej Ojczyzny. Nie wiadomo, czy w tym roku obchodzilibyśmy 90. rocznicę odzyskania wolności, gdyby nie Józef Piłsudski. A on był chrzczony w Powiewiórce. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy wspierają to dzieło, którzy darowują na tę świątynię swój grosz. Przekazana kwota pochodzi od dolnośląskich biznesmenów oraz czytelników dziennika "Polska Gazeta Wrocławska", który patronuje zbiórce funduszy. - Wrocławska Izba Gospodarcza już kilka miesięcy temu włączyła się w zbiórkę funduszy na remont kościoła, w którym ochrzczony został Józef Piłsudski. Wrocławscy przedsiębiorcy swoje korzenie mają głównie na Ukrainie i na Litwie właśnie. Stąd nasze zainteresowanie śladami polskości pozostawionymi na Wschodzie - tłumaczył Waldemar Siemiński, prezes WIG. Za pośrednictwem Świdnickiego Towarzystwa Partnerstwa Miast dziś pieniądze trafią na specjalne konto. - To cenne wsparcie akcji. Musimy jednak pamiętać, że kwota, jaka jest potrzebna na wyremontowanie dachu, to ok. 160 tys. zł. Cieszę się, że podczas spotkania kolejni członkowie Izby zadeklarowali swoją pomoc. Chcemy również starać się o fundusze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - zapowiada wiceprezydent, Ireneusz Pałac.