Jak poinformował w czwartek rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, w czasie swojego kilkugodzinnego dyżuru mężczyzna zdążył przyjąć i przebadać ok. dwudziestu osób. - Wśród pacjentów były również dzieci - dodał rzecznik. O tym, że dyżurujący lekarz jest pijany, poinformowała policję anonimowa osoba. Funkcjonariusze sprawdzają, czy nie doszło do spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia pacjentów. Lekarzowi grozi do trzech lat więzienia.