Jak poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prok. Katarzyna Bylicka, pięć osób zostało oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się fikcyjnym, "karuzelowym" obrotem granulatem złota. - Oskarżeni zostali także objęci zarzutami wystawiania i posługiwania się fakturami VAT poświadczającymi nieprawdę co do przeprowadzonych transakcji - podała prokurator. Zobacz też: Notariusz miał pomóc w wyłudzeniu prawie miliarda złotych ze SKOK WołominZ ustaleń śledztwa wynika też, że grupa przyjmowała na rachunki firmowe pieniądze, a następnie transferowała je na inne rachunki, po to, aby utrudnić wykrycie nielegalnego pochodzenia tych środków. - W toku śledztwa ustalono, iż przedstawiciele siedmiu spółek z Wrocławia, Warszawy i Łodzi, działając w zorganizowanej grupie, w latach 2011-2012 wprowadzali na rynek w Polsce sztaby złota inwestycyjnego, zakupione za granicą z państw Unii Europejskiej - podała prok. Bylicka. Dodała, że transgraniczna sprzedaż złota inwestycyjnego wewnątrz UE jest zwolniona z podatku VAT, a spółki objęte śledztwem nie informowały urzędów skarbowych o postaci zakupionego złota i źródle jego pochodzenia. Przetwarzali sztaby na granulat - Następnie sprawcy przetwarzali potajemnie sztaby na granulat złota, którego sprzedaż w kraju jest obciążona 23 proc. podatkiem VAT, po czym sprzedawano granulat po cenie brutto zawierającej stawkę VAT, podmiotowi zajmującemu się produkcją wyrobów z metali szlachetnych o przeznaczeniu przemysłowym. Jednocześnie do urzędów skarbowych składano poświadczające nieprawdę deklaracje VAT-7, jakoby sprzedane złoto pochodziło z nabycia wewnątrzkrajowego, w formie granulatu i z zastosowaniem również stawki VAT 23 proc. - tłumaczyła przestępczy proceder prok. Bylicka. Dodała, że spółki objęte aktem oskarżenia, od należnego od nich przy sprzedaży złota podatku VAT odliczały podatek naliczony przy rzekomych zakupach granulatu w kraju od fikcyjnych dostawców. Według śledczych w wyniku przestępczego procederu Skarb Państwa stracił 75 mln zł.