W ogłoszeniu prasowym oszust podawał numer telefonu kontaktowego. Osobom dzwoniącym, z detalami opowiadał o warunkach pracy i zakwaterowania. Mężczyzna miał pomóc w znalezieniu pracy w budownictwie lub w rolnictwie. Oszust prosił o adresy zamieszkania zainteresowanych pracą i na nie wysyłał wszelkie informacje. Aby uwiarygodnić materiały, część z niech była w języku niemieckim. Dzięki temu chętni bez obaw wpłacali pieniądze. Na razie ustalono personalia około 100 oszukanych osób, ale policjanci sądzą, że poszkodowanych może być znacznie więcej.