Mieczysław M., pseudonim Oława został skazany kilka lat temu za wymuszanie haraczy i pobicie. Na swoim koncie ma również porwanie biznesmena oraz gwałt. Zasłynął z kartki, jaką przesłał po ucieczce do Stanów Zjednoczonych, prokuratorowi Andrzejowi Kauczowi. Pocztówka zawierała między innymi zdanie "Pocałuj mnie w d...". Drugi raz "Oława" uciekł z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Podczas przesłuchania poprosił o możliwość skorzystania z toalety, poszedł do ubikacji sam, ale z niej już nie wrócił. Do tej pory nie wiadomo w jaki sposób udało mu się uciec.