Jak informuje "Gazeta Wrocławska", ogłoszenie ukazało się 26 stycznia na stronie znanego serwisu - OLX. "Dziewczyna 15 lat, za darmo, stan używany" - można było przeczytać w ofercie z wizerunkiem młodej dziewczyny. Tego samego dnia ogłoszenie zniknęło. - Możemy założyć, że ogłoszenie jest niesmacznym żartem, jednak niezależnie od tego, jakie intencje przyświecały autorowi, serwis OLX udostępni wszystkie dane organom ścigania w przypadku wszczęcia postępowania - przekazała dziennikowi Paulina Rezmer z działu komunikacji OLX. Zaznaczyła, że zamieszczenie takiego ogłoszenia jest niezgodne z prawem oraz regulaminem serwisu. Użytkownik, który je zamieścił, został zablokowany. Według Rezmer informacja o takiej treści znalazła się na stronie w wyniku błędu automatycznego systemu weryfikacji ogłoszeń. Jak mówi artykuł 189a. Kodeksu karnego, "kto dopuszcza się handlu ludźmi, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat trzech".