Organizatorzy zapowiadają, że przez 10 dni i nocy nastąpi we Wrocławiu prawdziwa eksplozja kultury. Organizatorzy zapewniają, że główną ideą festiwalu jest tworzenie pozytywnego wizerunku miasta. - Chcemy wchłonąć jego przestrzeń i kreować nowe miejsca Wrocławia. Na te dziesięć dni sztuka wyjdzie na ulice zmieniając je w galerie, a parki i place w sceny muzyczne i teatralne - powiedział dyrektor biura promocji miasta Urzędu Miejskiego, Paweł Romaszkan. Gwiazdą 4. edycji Wrocław Non Stop będzie Iggy Pop wraz z grupą the Stooges. - Koncert "Iggy and the Stooges" - weteranów punk rocka poprzedzi występ Lecha Janerki, naszej rodzimej legendy rocka. Ze względów bezpieczeństwa koncert odbędzie się w Hali Orbita, a nie jak dotychczas sądziliśmy na Stadionie Olimpijskim - powiedział Romaszkan. Jak zauważył, specyfika tegorocznej edycji festiwalu polega na tym, że pojawi się więcej niż dotychczas sztuk plastycznych. - Na przykład jeden z wrocławskich placów zostanie zupełnie odmieniony przez działania artystyczne. Powstanie wyjątkowa przestrzeń, swoisty labirynt, którego ściany pokryje graffiti, a kontenery na śmieci i samochody zostaną pomalowane na fioletowo-pomarańczowo, czyli kolorami festiwalu - dodał. Organizatorzy zaznaczyli, że każdy odnajdzie coś interesującego, gdyż podczas imprezy odbędzie się ponad 150 imprez. Wśród nich są m.in. przegląd wrocławskich szkół fotograficznych, wystawa plenerowa i projekcja multimedialna - Jatkowisko, Bomb-Park- Graffiti Non Stop, happening organizowany przez Centralę Rybną. Archicooking - performance niezależnych grup, taneczne wibracje, przedstawienia Ad Spectatores czy wystawy w Galerii Bezdomnej w Browarze Mieszczańskim. Przeczytaj najświeższe komentarze Niezależnego forum publicystów: salon24